Ja jestem energetykiem i dlatego denerwuje mnie, jak na te tematy wypowiadają się ludzie z zerową wiedzą, którzy informacje czerpią z memów i broszurek.
@pat1ryk: To ja bym się na twoim miejscu tym nie chwalił, bo nie znasz nawet definicji bezpieczeństwa energetycznego, trochę kompromitujące, nie?
Kontynuujesz rozmowę używając nieprawidłowej definicji i w żaden sposób nie odniosłeś się do tego co o tym napisałem, więc nie widzę nawet sensu odpowiadać.
Dodam tylko, że EU to nie jest „ktoś z zewnątrz”.
Odchodzenie od węgla będzie sensowne tylko wtedy, kiedy będziemy mieć czym go zastąpić.
Pogadamy jak wymyślisz czym zastąpić planetę, czas na powolne działanie i wprowadzanie zmian był przez ostatnie 30 lat, do czego konsekwentnie starasz się nie odnosić.