Jak mBank przez swój bałagan zepsuł mi historię kredytową. ( jsujg )

Generalnie bardzo polecam MBANK każdemu kto zapyta mnie jak jestem zadowolony z ich usług. Przede wszystkim za to że sp!?#@##ił mi historię kredytową a zaczęło się niewinnie od wzięcia dwóch kredytów każdy z opcją „zawieszenia spłaty przez trzy miesiące” Wziąłem bo musiałem a ta opcja byłą dla mnie ratunkiem bo przez okres zimowy w mojej branży jest kiepsko z pracą=pieniędzmi. Złożyłem wnioski o odłożenie płatności, rozpatrzono pozytywnie, oczywiście . Jakież było moje zdziwienie jak bank upomniał się o spłatę prawie tysiąca złotych za ubiegły miesiąc. Dzwonimy na infolinię. Oczywiście ze strony banku wszystko OK poza faktem że kredyty oczywiście zawieszone a Pani mi tłumaczy że kredyt tak,to co pożyczyłem to jest zawieszone natomiast mam spłacać odsetki które w początkowym okresie spłąty kredytu są większością raty miesięcznej!!! i że to wszystko mam napisane w umowie którą podpisałem. Więc zamiast spłacać dwa kredyty w kwocie ok 1050 zł miesięcznie mam spłacać 950 zł odsetek przez trzy miesiące wszystko pod dumną nazwą „Zawieszenie kredytu na trzy miesiące” Więc pytam Panią na infolinii : czy jeśli pójdę na suszi i dostanę flądrę ze starymi frytkami to mam przyjąć tłumaczenie że to suszi bo to też ryba? Pani oczywiście milczała bo co miała powiedzieć,złożyłem reklamację,oczywiście odrzucono i w ten sposób chcąc nie chcąc nie mając pieniędzy zamiast zapłacić bankowi zero zapłaciłem prawie 3 tysiące co miało konsekwencje w innych płatnościach ,noga się podwinęła tu i tam ,wpis do BIK-U o nieterminowych płatnościach jest . A wszystko dzięki „zawieszeniu spłaty kredytu przez trzy miesiące „