Cytując
„Możliwe, że najpierw wywołano pożar składu saletry, a następnie odpalono pocisk. Kłęby dymu z pożaru składu saletry miały zamaskować atak bombowy i być dla ataku dosłownie zasłoną dymną.”
Czy tylko mnie się wydaje, że niezłym kretynem trzeba być, żeby coś takiego napisać?
Po ch?@ pocisk w płonącą saletrę, skoro i tak wiadomo, że ona wybuchnie?