@pawbat: Afera wybuchła wtedy ja chodziłem do szkoły średniej i muszę ci przyznać że częściowo masz racje. I nauczyciele z mojej szkoły też stwierdzili że część winy należy do strony nauczyciela. Bo pozwolił na takie zachowanie , nie zareagował twardo, jak już nie panował nad sytuacją do trzeba było iść do Dyrektora jak nie pomoże to dzwonić na policję. To nie zawodówa to szkoła średnia groźba wyrzucenia zawieszenia ze szkoły spotkala by się na pewno dość mocno reakcją ich rodziców. Zwłaszcza że to były czasy gdzie bezrobocie było wysokie i nikt cię z niepełnym wykształceniem nie zatrudni