Tylko czarnuch może powiedzieć „ty czarnuchu” a biały nawet nie tylko nie może tak powiedzieć
@xaliemorph: Jak myślisz, dlaczego tak jest? Może niewolnictwo i kolonializm prowadzony przez białych miał na to wpływ? No wielce pokrzywdzeni jesteśmy, oj my biedne białasy, nie możemy przezywać czarnych za ich kolor skóry, a oni mogą przejąć to do swojego slangu/gwary i używać między sobą.
akże musi unikać słów murzyn, ciemnoskóry czy nawet czasami samego słowa afroamerykanin
ma pan dowud?
gdy z kontekstu wynika iż jednoznacznie podkreśla kolor skóry osoby omawianej.
No wow, jakbyś np. powiedział, że nie obsługujesz czarnych albo wszyscy czarni są złodziejami, to by było rasistowskie nawet jakbyś ich nazwał ciemnoskórymi.
. Innymi słowy ciemnoskóry może sobie cisnąć po kolorach ile chce, gadać „białas”, nawet „żółtek” mu ujdzie choć już mniej i jest dobrze a biały musi za wszelką cenę unikać jakiegokolwiek wyróżniania czyjegoś koloru skóry.
To w mediach takie określenia są na porządku dziennym?
Czy tak DRASTYCZNA ASYMETRIA jest normalna?
Nie ma żadnej drastycznej asymetrii, jest róznica w historii i języku. Jak czarni używają między sobą swojego slangu to nie ma nic wspólnego z tym jak to słowo było i jest używane przez białych. Jeśli kogoś tak bardzo boli że nie może używać obraźliwych słów wobec mniejszości o innym kolorze skóry, to kim jest, jeśli nie rasistą? To nawet nie jest ból dupy o nierównośc, tylko o to że biedni uciskani biali nie mogą obrażać.