@Fighter_forGlory: Mają bo jednak wypadałoby zrobić to na nieświadomce, bo też kto wie co się może wydarzyć podczas samej akcji, lecz środowisko wie kto jest skąd.
Znowu posłużę się przykładem Hallmanna, gdzie pracował wiedziała masa ludzi, gangusy również a mimo to normalnie dorabiał w klubach sportów walki, czy na galach sportowych, gdzie bywali i kibole i ludzie z półswiatka i jakoś nie było „Hallmann ty psie”.