Poszedł do klubu nocnego w Białymstoku. Stracił 55 tysięcy złotych. ( Destruktor91 )

Przecież takich przypadków jest mnóstwo. Mniejsze lub większe kwoty. Ludzie często są odurzani, dorzuca im się GHB do alkoholu. Dziwki tylko biegają z terminalami, podrzucane są paragony. Cała paleta oszustw i trików stosowanych nagminnie.
Pytanie, dlaczego nikt nie kontroluje tych miejsc? Dlaczego wszyscy urzędnicy omijają je szerokim łukiem, czemu nie ma żadnych regulacji, czemu temat nie jest poruszany publicznie przez władzę? Przecież to są miejsca nagminnych przestępstw, wyłudzeń, oszustw podatkowych, prania pieniędzy, stręczycielstwa etc.
Czemu jebią mandatami za zły paragon na śrubkę w warsztacie albo złe oznakowanie jabłek na straganie a nikt nie zajmuje się taką patologią jak kluby ze striptizem?

Może dlatego, że jakby odsunąć jednego czy drugiego słupa, to okazałoby się, że za wszystkim stoją konkretne osoby z mocnymi kontaktami i wielkimi biznesami w kieszeni.
To jest mafia. Jedna wielka ośmiornica, a kluby go-go to tylko jedna z macek.

W ogóle to co się dzieje w okolicach takich lokali to też paranoja. Czasem nie można się opędzić do tych naganiaczy i naganiaczek. Łażą, zaczepiają, nie chcą odpuścić. Kiedyś pamiętam jak dziewczyna kilka razy drogę nam zastawiała i nie chciała nas puścić, tylko na siłę namawiała, żeby wejść do klubu. Wielu ludzi pijanych jest wręcz za rękę zaciąganych do tych burdeli.

Amstaff dotkliwie pogryzł mężczyznę. „Spier…, bo spuszczę na ciebie oba” ( Nooser )

@maciej-kossakowski: poczytaj trochę książek, bo ewidentnie nie rozumiesz, jak działa mózg psa.

Pies Cię nie „dominuje” tylko po prostu próbuje robić to, co daje mu korzyść. Próbuje robić co mu się podoba bo jest zwierzęciem i nie rozumie ludzkich zasad. Jeśli mu nie pozwolisz czegoś robić, to przestanie to robić (jeśli będziesz konsekwentny). I nie będziesz mu tego musiał codziennie przypominać, bo nie będzie próbował codziennie robić czegoś, na co mu nie pozwalasz (a jeśli będzie to robisz coś źle).

Ponadto np. pies nie pcha się do przejścia przez drzwi pierwszy dlatego, ze próbuje Ci pokazać „kto jest alfą”, tylko najzwyczajniej w świecie lubi spacery wiec chce jak najszybciej być na zewnątrz i to jedyny cel, który mu przyświeca.

Amstaff dotkliwie pogryzł mężczyznę. „Spier…, bo spuszczę na ciebie oba” ( Nooser )

@maciej-kossakowski: poczytaj trochę książek, bo ewidentnie nie rozumiesz, jak działa mózg psa.

Pies Cię nie „dominuje” tylko po prostu próbuje robić to, co daje mu korzyść. Próbuje robić co mu się podoba bo jest zwierzęciem i nie rozumie ludzkich zasad. Jeśli mu nie pozwolisz czegoś robić, to przestanie to robić (jeśli będziesz konsekwentny). I nie będziesz mu tego musiał codziennie przypominać, bo nie będzie próbował codziennie robić czegoś, na co mu nie pozwalasz (a jeśli będzie to robisz coś źle).

Ponadto np. pies nie pcha się do przejścia przez drzwi pierwszy dlatego, ze próbuje Ci pokazać „kto jest alfą”, tylko najzwyczajniej w świecie lubi spacery wiec chce jak najszybciej być na zewnątrz i to jedyny cel, który mu przyświeca.