Najniższa krajowa 3300 zł w 2022 roku? Ekspertka: To zabójcze dla wielu… ( Hannnah )

@BezkresnaNicosc: Przyszli emeryci i renciści są oszukiwani. Jeśli całe życie ktoś pracuje za średnią krajową, to jego pierwsze wpłaty do ZUSu dziś są niewiele warte. Przyjmując waloryzację która podąża za inflacją + częściowym wzrostem wynagrodzeń nigdy nie nadąży przy dynamicznym wzrostem płac. Sam ZUS prognozuje, że przyszłe emerytury będą w wysokości 1/3 średnich zarobków przyszłego emeryta.

Dawno pisałem jak PIS od 2016 roku „oszukuje” emerytów. Pokrótce w 2016 roku średnia emerytura była wyższa niż najniższa krajowa w 2021 roku po uwzględnieniu 13 i 14 emerytury średnia emerytura jest niższa niż najniższa krajowa. Aktualni emeryci są okradani, a przyszli emeryci podwójnie bo „pieniądze odłożone w ZUSie” nie są waloryzowane o świadczenia 13 i 14 emerytury.

Ludzie patrzą na cyferki, że 10-20 lat temu zarabiali X zł, dziś zarabiają XXXzł. To są tylko cyfry, o ile ich stopa życiowa się realnie poprawiła? Ceny wzrosły przez ten czas i realnie jeśli polska gospodarka nie jest bardziej wydajna/rozwojowa/innowacyjna to stopa życia będzie podobna. Oczywiście w ostatnich 20 latach Polska bardzo się rozwinęła i Polakom żyje się o wiele lepiej. Tylko czy wraz ze wzrostem wynagrodzenia minimalnego Polacy tłumnie mogą sobie pozwolić na nowe samochody? I

To rządzącym zależy na podwyższaniu minimalnej. Większe wpływy do ZUSu które korodują aktualnie wypłacane emerytury, napędzają inflacje która jest „podatkiem”. Wartościowo dług Polski rośnie, ale przeliczając to na wynagrodzenia już nie.