@oratorka: w lecie w miejscowościach nadmorskich i innych wypoczynkowych były tłumy. kto był ten wie, że wyglądało to wprost jak „człowiek na człowieku”.
maseczek NIKT nie nosił praktycznie.
a mimo tego to nie w lecie mieliśmy wzrost zachorowań.
dlaczego? pogoda + kwestia tego że ludzie spędzali dużo czasu na powietrzu, a nie w pomieszczeniach zamkniętych.
na protestach jednak widać że większość ma maseczki. odległości nie zawsze są zachowane, ale często jednak tak.
jak będzie na cmentarzach za kilka dni? przekonamy się – ale weźmy pod uwagę że na cmentarze nie wybiera się jakaś grupa, ale zazwyczaj WIĘKSZOŚĆ POLAKÓW. więc tłumy mogą być o wiele, wiele większe niż podczas protestów.