@twojstarytez:
https://pl.wikipedia.org/wiki/EmDrive
Wstępne wyniki badań opublikowane na konferencji naukowej w maju 2018 wskazują na to, że generowany przez urządzenie „odrzut“ jest jedynie skutkiem ubocznym oddziaływania instalacji elektrycznej urządzenia z ziemskim polem magnetycznym[66][67]. W trakcie eksperymentów potwierdzono, że umieszczony w urządzeniu pomiarowym „napęd“ wytwarza jakąś siłę, ale wykrywano ją także w warunkach w których urządzenie było zasilane, ale nie generowało fal mikrofalowych które z założenia mają odpowiadać za jego działanie[66][67]. Według naukowców którzy przeprowadzili eksperyment, najprawdopodobniej może być to tylko wytłumaczone przez indukcję elektromagnetyczną części instalacji elektrycznej urządzenia w polu magnetycznym Ziemi[66][67]. Pozorny efekt „odrzutu“ nie jest więc wytwarzany zgodnie z zamysłem twórcy urządzenia, ale stanowi jedynie przypadkowy efekt uboczny[66][67]. Dotychczas nie opublikowano żadnej krytyki badań niemieckich naukowców z wyjątkiem uwag przedstawionych na prywatnym blogu[68] oraz na forum NSF (str. 166 i dalsze)[69].
Wyniki badań EmDrive opublikowane we wrześniu 2018 przez 3 niezależne zespoły (James (Monomorphic) Ciomperlik z USA, Mike McDonald z US Navy i Martin Tajmar z Niemiec) na warsztatach Advanced Propulsion Workshop 2018 w Estes Park[70] wykazały, że EmDrivy zbudowane przez ich zespoły nie działają[71][72].
Publikacja zespołu Martina Tajmara na konferencji w październiku 2018 wskazuje, że nie osiągnięto prawdziwego ciągu, a jedynie dryft termiczny[73]. W sierpniu 2019 ukazała się publikacja w Acta Astronautica.[74]
🙁