Nie rozumiem jak to może komuś przeszkadzać oraz dlaczego ktoś miałby decydować czy ktoś inny może brać ślub. Przecież to jakiś absurd. Niby XXI wiek, a ludzie nadal tacy prymitywni. Coś wam się stanie jak geje papier podpiszą? Coś wam ubędzie? Coś was zaboli? Nie rozumiem tego zupełnie. Trzeba być naprawdę ograniczonym umysłowo, żeby komuś zabraniać bycia w związku.