Trzymiesięczne dziecko „nie mało siły płakać”. Ojcu grozi dożywocie ( regiony )

Ma obrońcę, pewnie z urzędu. Współczuję temu obrońcy, trudno jest rzetelnie poprowadzić obronę takiego skurwysyna.

@Mr_Hand_of_Fate: to nie usa i obronca nie walczy o uniewinnienie, co najwyżej przypilnuje by proces przebiegł zgodnie z prawem, napisze odwołanie i tyle

za dużo filmów

jedyne za co nalezy współczuc ze bedzie musiał zapoznać się z dokumentacją i słuchać szczegółów w zeznaniach