Ale to powinno mieć wtyczkę micorusb albo usb-c – bo takie gniazdka są w telefonach.
Z taką wtyczką jak na zdjęciu trzeba będzie używać przelotki usb-otg.
W sumie pomysł jest całkiem niezły tylko wykonanie kiepskie.
Może by takie urządzenia zacząć produkować samemu, tylko lepiej zrobione, mniejsze i z odpowiednią wtyczką.
Zasada działania jest bardzo prosta – podłączone do telefonu zwyczajnie wyłącza w nim 5G.
Świetne rozwiązanie dla ludzi którzy się nie znają i nie potrafią wyłączyć 5G w inny sposób. Podłączasz na kilka sekund i wyłączone.
A nawet można by zrobić odpowiednio droższą wersję pro z mechanicznym pstryczkiem włącz-wyłącz, no ale wtedy musiało by to być przez cały czas wetknięte w telefon.