@Cierniostwor: Każda wieś przynależy do jakiejś gminy, głównym problemem jest to, że zgłaszasz to do gminy, a tam albo znajomi lub rodzinna atmosfera, ludzie się zazwyczaj znają i nie ma kar, nie ma pouczeń, sami swoi. Miałem już walkę z sąsiadem na temat palenia śmieci w lecie, wiatr latem akurat dmucha w moją stronę, nowo wybudowany dom, na obrzeżach miasta, duża posesja, ale to nie pomagało, nawet drzewa nie hamowały.
Spokojne miejsce, wioska, wszystko ok prócz jednego sąsiada, który w zimę też lubi palić, o tej porze wiatr wieje w inna stronę, więc o tyle było lżej.
Mój dzieciak 6 lat, latał po ogrodzie, a na posesji dym i wszystkich głowa bolała już od tego dymu, najgorszy to dym tlący się, go prawie nie widać, a śmierdzi plastikiem.
Zgłaszane było to nie raz i do gminy, bo tak trzeba, a nie do wójta, nie wiem kto Ci to powiedział. Po weryfikacji gminy, okazało się, to co jest w każdej gminie, kolesiostwo. Dużo miałem styczności z różnymi gminami i schemat się powtarza.
Wykopek tego lata mi pomógł jak dopiąć sprawę i udało się. Po prostu zgłaszane było coraz wyżej i wszystko na piśmie + nagrania.
Sąsiad dostał 2k zł, próbował się bronić jakimiś finansami, póki co przestał palić, zobaczymy zimą. Znajomy na południu Polski ta sama akcja, gmina rodzinna. Jeszcze jest w trakcie spraw.
Dodam tylko, że ten mój sąsiad remontował dach i komin, czyścił też komin do samego pieca, idiota jak wyczyścił komin znowu zaczął palić plastikami i jakimiś kablami, poczekałem aż się uzbiera i cyk.